Killer to menedżer zadań o otwartym kodzie źródłowym, który pozwala zakończyć kilka zadań jednocześnie
- Kategoria: Oprogramowanie
Czy spotkałeś się z zawieszaniem się losowego programu? Zwykle poprawką jest otwarcie Menedżera zadań Windows i ręczne „Zakończ zadanie”. lub użyć innego menedżera procesów, takiego jak Process Lasso , MiTec Task Manager Deluxe lub Process Explorer, aby zająć się nieprawidłowym procesem. To działa przez większość czasu.
Teraz, jeśli program ma wiele podprocesów i zawiesza się, będzie to denerwujące. Tutaj przydaje się opcja „Kill Process Tree”. Ale tylko wtedy, gdy są zgrupowane pod jednym, prawda?
W przeciwnym razie musisz kończyć zadania pojedynczo. Killer to menedżer zadań typu open source, który umożliwia jednoczesne zakończenie kilku zadań. Gdy uruchomisz go po raz pierwszy, otrzymasz propozycję zainstalowania programu dla siebie lub dla wszystkich użytkowników. To drugie wymaga uprawnień administratora, ja wybrałem pierwsze, ale możesz wybrać albo, nie wpływa to na funkcjonalność programu.
Interfejs wydaje się być zgodny ze standardem UWP, z paskiem wyszukiwania u góry. Możesz wpisać nazwę procesu lub jego identyfikator w polu, aby przefiltrować listę uruchomionych procesów. Killer wyświetla ikonę (w przypadku normalnych programów), identyfikator procesu, nazwę procesu, jego użycie procesora i użycie pamięci.
Jakby nazwa aplikacji nie była wystarczająco ciemna, etykieta drugiego przycisku na dole jest wręcz przerażająca. Zresztą do czego służą te przyciski? Zapoznaj się z przykładem na początku tego artykułu. Aby zakończyć pojedynczy proces, zaznacz pole obok niego i naciśnij przycisk Zabij. Zaznacz kilka i zamknij je za jednym razem, naciskając drugi przycisk. Jeśli program nie zamknie aplikacji, wyświetli komunikat informujący o tym samym. Zdarzyło mi się to jednak tylko raz, z DropboxUpdate.exe.
Istnieją 2 sposoby sortowania listy procesów, możesz kliknąć dwukrotnie nazwę kolumny lub użyć przycisku strzałki w dół na pasku kolumny, aby posortować listę alfabetycznie lub w odwrotnej kolejności. Przyciski strzałek w górę i w dół w lewym dolnym rogu ekranu pozwalają przejść na górę lub na dół listy procesów. Jest to szczególnie przydatne, ponieważ przewijanie programu nie jest dokładnie płynne.
Możesz uzyskać dostęp do Killer, naciskając klawisz skrótu Control + Shift + klawisz. Działa to tylko wtedy, gdy zezwolono programowi na umieszczenie skrótu na pulpicie. Zasadniczo instalator tworzy skrót do skrótu, możesz to zrobić samodzielnie dla dowolnej aplikacji. A jeśli chodzi o interfejs Killera, nie obsługuje on żadnych skrótów klawiszowych. Przycisk menu w prawym górnym rogu posiada opcję zmiany wielkości czcionki wyświetlacza.
Killer jest napisany w Pythonie. Wymaga około 100 MB miejsca na dysku do zainstalowania i nie ma dostępnej wersji przenośnej. Jeśli uzyskasz do niego dostęp z Menedżera zadań systemu Windows, Killer pojawi się pod nazwą „That Damn Chrome”. Jest to prawdopodobnie sposób autora na kpinie z wieloprocesowego zachowania Chrome.
Zauważyłem opóźnienie, gdy próbowałem przenieść okno Killera z jednego miejsca na drugie. Jedyne problemy jakie miałem to brak obsługi skrótów klawiaturowych, sporadyczne zacinanie się i bardzo zauważalny błąd w programie, kliknięcie prawym przyciskiem myszy w dowolnym miejscu interfejsu dodaje ikonę „kółka”, która znika po kliknięciu . Nie mogę powiedzieć na pewno, ale może to być symbol zastępczy dla menu kontekstowego. Przypominam, że program jest jeszcze w bardzo wczesnej fazie rozwoju.
Jego prostota jest chyba największą siłą Killera, zaawansowani użytkownicy mogą chcieć czegoś lepszego, lubię Process Hacker i Process Explorer, ale to kwestia osobistych preferencji.