Mozilla wykorzystała system powiadomień Firefoksa do forsowania bojkotu Facebooka
- Kategoria: Facebook
Niektórzy użytkownicy najnowszej stabilnej wersji przeglądarki internetowej Firefox dla Androida otrzymali powiadomienie push od samej Mozilli. Powiadomienie zawiera linki do ten post na blogu na stronie Mozilli, w której organizacja oświadcza, że dołączyła do koalicji StopHateForProfit i prosi swoich użytkowników o zrobienie tego samego. Jednym z celów kampanii jest wywarcie presji na Facebooka, aby ściślej kontrolował określone treści na platformie.
Proces selekcji użytkowników jest niejasny, ale możliwe jest, że powiadomienie jest ograniczone do użytkowników ze Stanów Zjednoczonych.
Publiczne reakcje na korzystanie przez Mozillę z powiadomień push niezwiązanych z przeglądarkami były w większości negatywne, zobacz reakcje użytkowników Świergot lub Reddit na przykład.
Instalacje Firefoksa na Androida zawierają ustawienie o nazwie „Wskazówki dotyczące produktów i funkcji”, które jest domyślnie włączone w nowych instalacjach. Wygląda na to, że Mozilla użyła systemu do wysłania powiadomienia na urządzenia użytkowników. Wyłączenie tego ustawienia powinno zapobiec przyszłym wiadomościom, ale niektórzy użytkownicy twierdzili, że otrzymali powiadomienie pomimo wyłączenia tej opcji.
Inną opcją jest zablokowanie wszystkich powiadomień z przeglądarki internetowej, ale zablokowałoby to również powiadomienia, które użytkownik chce otrzymywać.
Jednym z podstawowych pytań, na które należy odpowiedzieć w następstwie, jest to, czy twórcy przeglądarek powinni mieć możliwość korzystania z systemu powiadomień przeglądarki, niezależnie od tego, czy jest to za pośrednictwem powiadomień push, powiadomień o aktualizacjach, czy czegoś innego, w przypadku treści niezwiązanych z przeglądarkami, niezależnie od treści.
Zwolennicy mogliby powiedzieć, że jest to przeglądarka firmy i dlatego mają prawo do korzystania z systemu. Firma oczywiście musi żyć z konsekwencjami swoich działań; użytkownicy, którym się to nie podoba, mogą całkowicie wyłączyć powiadomienia lub nawet odinstalować przeglądarkę.
Przeciwnicy mogą postrzegać to jako reklamę, próbę forsowania pewnych planów, kwestię zaufania, inwazyjne, niemoralne lub nawet nadużycie władzy. Oni również mogą być skłonni do odinstalowania przeglądarki lub wyłączenia powiadomień, przy czym pierwsze jest bardziej prawdopodobne niż drugie.
Teraz ty: Czy Mozilla ponownie strzeliła sobie w stopę? Jakie jest twoje zdanie? Pamiętaj, w sekcji komentarzy nie ma żadnych politycznych ani religijnych dyskusji.